niedziela, 22 marca 2015

07



Wracam aniołki!
Podchodzę do wszystkiego od nowa, oczyściłam umysł z niebezpiecznych myśli.
Więc...dobrze by było wytłumaczyć się, prawda?

Okej, zaczynam.
Przez okres kiedy się poddałam, na okrągło tyłam, chudłam, tyłam, chudłam itd.
Wiele emocji wtedy przeżywałam, ale nie mogę się tym tłumaczyć. Nie mogę i już.

13 dni temu, dokładnie 9 marca , od rana cholernie bolał mnie brzuch w prawym, dolnym rogu. Myślałam, że to okres więc wzięłam nospę i położyłam się spać. Nazajutrz poszłam do lekarza, ponieważ ból nie ustąpił ani trochę, był jednostajny. Zostałam odesłana na jakieś badanie, wyszło że mam podwyższoną zawartość białych krwinek(?). Chyba tak. Po tym, byłam skazana na szpital. Na oddziale zostałam zważona i zgadnijcie ile ważyłam... 66kg! Załamałam się totalnie. Później pobrano mi krew i inne duperele, po 6 godzinach czekania na łóżku szpitalnym dowiedziałam się, że będę operowana. Byłam naprawdę zdenerwowana, bo do tej pory unikałam szpitali jak ognia. Wycięli mi wyrostek robaczkowy.

W szpitalu leżałam dokładnie tydzień. Przez pierwsze kilka dni żyłam na kroplówkach. Dopiero stopniowo dostawałam "coś". Najpierw zwykłą wodę, później herbatę, następnie taką ciapkę na mleku . We wtorek dostałam wreszcie "jedzenie". Od tamtego dnia jestem na naprawdę ograniczonej lekkostrawnej diecie. Oprócz płatków śniadaniowych i biszkoptów praktycznie nic nie jem.

Więc, wczoraj postanowiłam się zważyć. Stanęłam na wadze i nie mogłam uwierzyć, że to prawda. 59,6 kg!!! Opłacało się tyle dni głodować. Schudłam ponad 6 kilo! Teraz nie mogę tego zaprzepaścić. Niestety na razie nie mogę ćwiczyć. Ćwiczenia muszę nadrabiać mniejszą ilością jedzenia, prawda?

Cholernie boję się powrotu do szkoły.

Trzymajcie się chudo księżniczki!



soulmxtes:

♥ pale gfs ♥





soulmxtes:

♥ pale gfs ♥

2 komentarze:

  1. Zazroszczę Ci tych zrzuconych kilogramów :)
    Mam nadzieje , że już dobrze się czujesz po tej operacji .
    Trzymaj się chudo kochana ;*
    + obserwuje .

    Wpadnij do mnie : http://mrocznaksiezniczka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluję spadku :)
    Powodzenia <3

    OdpowiedzUsuń